To catch the Wolf...

Ok, koniec przerwy urlopowo-imprezowo-mundialowej! Trzeba się wziąć do rysowania bo się pomysłów trochę nazbierało i po szafach zalegają. Dwa rysunki w tygodniu i nie ma przebacz! Aż do następnego urlopu... :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz